Armatura łazienkowa często jest intensywnie używana przez wiele lat. Dodatkowo jest narażona na stały kontakt z twardą wodą. W efekcie po jakimś czasie jesteśmy zmuszeni wymienić ją na nową.
Długo odkładane sprawdzanie armatury może w pewnym momencie skończyć się awarią. Krany w łazience nie są tak bezproblemowe, jak mogłoby się to wydawać. Długotrwałe podmywanie przez twardą wodę może doprowadzić do zatykania się elementów armatury, a w efekcie do pogarszania jej kondycji. Już ślady zacieków mogą sugerować nieszczelności i zbliżającą się konieczność wymiany. Nie wolno też bagatelizować spadku ciśnienia wody oraz skrzypienia dźwigni. Wymienione problemy mogą się spiętrzyć i znacznie pogorszyć komfort korzystania z łazienki.
Jeśli wymiana uszczelek i dokręcanie śrub nie pomagają, najpewniej jesteśmy zmuszeni do wymiany całej armatury. Na początek należy zamknąć dopływ wody. Właściwy zawór zwykle znajdziemy obok liczników wody lub w piwnicy. Jeśli trudno jest Ci go zlokalizować, skontaktuj się z administratorem budynku. Zamknięcie zaworu jest szczególnie ważne, gdyż niweluje ryzyko zalania.
Oprócz tego będą potrzebne klucze: płaski, imbusowy i nastawny. Pierwszy przyda się do wymiany uszczelki, dzięki drugiemu zdemontujesz głowicę, a trzeci będzie stanowić wsparcie przy trudnodostępnych podkładkach.
Ważny jest również rutynowy zestaw składający się z miski i ścierki. Warto też wyłożyć umywalkę ręcznikiem, by uchronić ją od stłuczenia przez spadające elementy armatury.
Na początek należy zdemontować uchwyt. Kluczem imbusowym odkręcimy śrubkę mocującą spod zaślepki na przodzie baterii. Następnie trzeba zdjąć osłonę głowicy i płaskim kluczem wykręcić nakrętkę dociskową. Oczyść wszystkie elementy z kamienia i rdzy, a następnie wymień głowicę i zamontuj ją analogicznie. Możesz przy tym wymienić także uszczelkę.
Jeśli zauważasz, że woda płynie wyjątkowo wolno i nieregularnie, najprawdopodobniej spotkał Cię problem z napowietrzaczem. Jego wymiana nie wymaga wielkich umiejętności. Perlator to sitko, które pozwala oszczędzać wodę, modyfikując jej strumień. Często przepływa przez niego kamień, z czasem zatykający sitko.
Do jego odkręcenia będzie potrzebny klucz nastawny. Po wyjęciu perlatora, trzeba umyć go pod bieżącą wodą. Dobrym pomysłem jest usunięcie z niego kamienia z pomocą octu lub kwasku cytrynowego. Trzeba przetrzeć go wybranym składnikiem i zostawić na jakiś czas, aż do zniknięcia osadu. Po tym wystarczy go umyć i ponownie zamontować.
Jeśli jednak okaże się, że strumień wody wciąż nie jest zadowalający, być może konieczny będzie zakup nowego perlatora. Nie wiąże się to jednak z dużymi kosztami, a znacząco poprawia komfort korzystania z kranu.
Zdj. główne: Taylor Flowe/unsplash.com