Wiosna to idealny czas, by “odświeżyć” cztery kąty. Warto zacząć od salonu, ponieważ to miejsce, w którym spędzamy sporo czasu. Jak go pomalować, aby nadać mu więcej życia? Podpowiadamy!
To, na jaki kolor pomalujesz ściany w salonie, zależy tylko i wyłącznie od twoich preferencji. Pamiętaj, że w dobrze zaaranżowanym pomieszczeniu obroni się niemal każdy kolor. Chcesz postawić na klasyczną biel, modne w tym sezonie szarości, a może pójść w większą ekstrawagancję i postawić na bardziej odważne barwy jak czerwień czy butelkowa zieleń? Pamiętaj, że jedyne ograniczenia, które możesz napotkać po drodze, to wyłącznie ramy własnej wyobraźni.
Salon jest nazywany sercem domu, więc nie dziwi fakt, że kolor ścian, jaki zdecydujemy się im nadać, będzie miał ogromny wpływ, chociażby na nasze samopoczucie, gdy będziemy chcieli tam odpocząć po ciężkim dniu. Wybór barwy ścian nie jest prosty, bo większość z nas chce, by kolor współgrał z całością aranżacyjną, stylem, w jakim urządziliśmy mieszkanie. Z drugiej strony to niesztampowe rozwiązania są najciekawsze i warto inspirować się nowinkami wnętrzarskimi.
Wydaje Ci się, że biel już dawno wyszła z mody? Nic bardziej mylnego! To kolor, który zawsze zda egzamin i optycznie powiększy niewielkie pomieszczenia. Białe ściany wpływają na perspektywę światła, wydaje się, że salon jest bardziej nasłoneczniony. Biel jest też kolorem, który wycisza, uspokaja, pozwala się odprężyć.
Ta barwa świetnie sprawdzi się w stylu minimalistycznym, który nie lubi nadmiaru, a cechuje się takim rozmieszczeniem mebli i akcesoriów ozdobnych i praktycznych, by pomieszczenie zachowało jak największą funkcjonalność. Biel można też przełamać różnymi wariantami tej barwy. Nie musi być to odcień koniecznie czysty jak płatki śniegu, może być lekko wpadający w błękit czy zmieszany z pudrowym różem.
Modne odcienie szarego to obecnie hit, jeśli chodzi o wybierane farby do pomalowania ścian w salonie. Wielu dekoratorów wnętrz nieustannie podkreśla, że szarości są uniwersalne i świetnie pasują do salonów urządzonych w różnych stylach. Odcienie szarego będą dobrze wyglądać i we wnętrzach klasycznych, tych urządzonych w stylu minimalistycznym czy rustykalnym, gdzie świetnie wejdą w komitywę z drewnianymi akcentami, ale też w przestrzeniach nowoczesnych i loftowych.
Gdy będziemy dobierać odcień szarego do naszego salonu, warto zasugerować się np. kolorem zasłon czy firanek, jeśli mamy już je wybrane, a gdy chcemy poprzez barwę nieco rozświetlić nasz pokój dzienny, to świetnie sprawdzi się w tej kwestii delikatna szarość – tzw. mysia. Z kolei już ciemniejszy, tzw. gołębi szary bardziej przyciemni salon i nada mu charakteru. Możemy też wybrać opcję stopniowania koloru na ścianach. Czyli jedną ścianę pomalować na ciemniejszy odcień szarego, a pozostałe w tonacjach jaśniejszych.
Mocnym, ale bardzo trafionym akcentem będzie pomalowanie ścian na amarantowy kolor. Czyli jaki właściwie? Amarant to barwa zbliżona do czerwieni, która, gdy się przyjrzeć, nieco przechodzi w fiolet (odcień ten bywa też inaczej nazywany fuksją).
Jest to barwa bardzo intensywna i wyrazista, dlatego jeśli zdecydujemy się pomalować nią ściany w salonie, to wyposażenie musimy już dobrać w bardziej stonowanych odcieniach, aby uniknąć przekoloryzowanego efektu finalnego. Amarant świetnie łączy się ze wspomnianymi wcześniej szarościami, które doskonale tonują jego głębię.
Zieleń to też jedna z tych barw, którą najchętniej wybieramy na pomalowanie ścian w salonie. To odcień naturalny i szlachetny. W tym roku królują zwłaszcza jej nasycone odcienie – jak butelkowa zieleń. Chętnie sięgamy po tą barwę, ponieważ można ją łączyć z neutralnymi kolorami, w tym modną szarością. Możemy jedną ze ścian w salonie pomalować w odcieniu butelkowej zieleni, pozostałe na szaro, a na jednej z nich dać np. liściastą tapetę – takie wnętrze nabierze wyrazistości i głębi.
Każda farba ma pewnie tyle samo zwolenników co i przeciwników. Ja od lat maluje Magnatem i jak dla mnie to najlepsza farba. Przede wszystkim ogromny wybór kolorów. Jakościowo też jak najbardziej ok – równo kryje i szybko schnie. Godna uwagi
W salonie mam białę ściany malowane. Wyglądają ładnie i estetycznie. Przy białym kolorze ścian łatwo o różne kolorowe dodatki.